GIEŁDY
EUROPA ŚRODKOWA I WSCHODNIA Akcje Gazpromu i Sbierbanku dały zarobić
Gdy na giełdach w Europie Środkowej inwestorzy realizowali styczniowe zyski, w Moskwie zaczęło się szaleństwo zakupów papierów spółek.
Budapeszt
Poziom węgierskiego indeksu BUX w ostatnim tygodniu to podnosił się, to spadał. Piątkową sesję wskaźnik skończył z wartością 22 tys. 158,6 pkt. W skali tygodnia zyskał 1,2 proc.
Znaczny poniedziałkowy wzrost indeksu to zasługa zagranicznych inwestorów, którzy szczególnie chętnie kupowali walory firm farmaceutycznych Egis i Richter oraz dwóch spółek o największej kapitalizacji - koncernu naftowego MOL i banku OTP.
Spadki i zwyżki indeksu na następnych sesjach tłumaczono zmiennymi nastrojami inwestorów w ocenianiu atrakcyjności inwestowania na europejskich rynkach wschodzących oraz realizacją zysków. Zwracano uwagę, że bezpośredni wpływ na notowania MOL mają światowe ceny ropy.
Piątkowy znaczący spadek kursu akcji spółek farmaceutycznych to efekt pogorszenia rekomendacji papierów tych firm. UBS zmienił z "kupuj" do "neutralnie" zalecenie dla papierów spółki Egis i uzasadnił swą decyzję szybkim wzrostem ich ceny. Z podobnego powodu analitycy KBC obniżyli z "trzymaj" do "sprzedaj" zalecenie dla walorów Richtera. Według maklerów realizacja zysków z akcji firmy Egis może potrwać kilka dni, zaś na papiery Richtera "zawsze znajdą się chętni".
Moskwa
Zgodnie z oczekiwaniami rosyjski rynek akcji w ostatnim tygodniu przyniósł inwestorom największe zyski w regionie. Gdy po 10 dniach przerwy we wtorek wznowiono handel, ceny papierów i indeksy strzeliły w górę.
Wskaźnik RTS trzykrotnie poprawiał rekord wszech czasów, dochodząc w czwartek do 1255,9 pkt. Piątkowa sesja przyniosła realizację zysków. Tego dnia poziom RTS spadł do 1239,8 pkt. W skali tygodnia indeks zyskał 10,1 proc.
Szczególnie chętnie kupowano papiery Sbierbanku oraz Gazpromu, gazowego giganta. W nadziei na zdecydowaną poprawę zysków banku na każdej z dwóch pierwszych sesji w tygodniu jego walory drożały po ponad 13 proc. Akcje Gazpromu przynosiły jeszcze większe zyski, a powodem zakupów było wprowadzenie od piątku papierów spółki do indeksu RTS oraz do globalnych indeksów rynków wschodzących. Po ostatnich gigantycznych zwyżkach notowań Gazpromu kapitalizacja spółki wzrosła do 220 mld dolarów. Gazowy gigant stał się siódmą pod względem wartości rynkowej firmą na świecie i największą na rynkach wschodzących.
W ocenie analityków z firmy brokerskiej UFG indeks RTS w tym roku może sięgnąć 1500 pkt, a na koniec roku będzie miał wartość 1350 pkt.
Praga
Czeski indeks PX50 od poprzedniego poniedziałku ma nową rekordową wartość - 1528,3 pkt. Kolejne sesje ubiegłego tygodnia przyniosły spadki i ostatecznie wskaźnik skończył tydzień z wartością 1507 pkt. W skali tygodnia stracił 0,2 proc.
Poniedziałkowy wzrost to efekt napływu pieniędzy z zachodnich funduszy inwestycyjnych na giełdy w naszym regionie. W Pradze tego dnia szczególnie chętnie kupowano akcje firmy energetycznej CEZ, a także Cesky Telecom oraz Komercni Banka. Charakter popytu skłaniał maklerów do stawiania tezy, że szybko zacznie się korekta. I tak się stało.
Od wtorku inwestorzy zaczęli realizować zyski. Sprzedawaniu papierów Cesky Telecom sprzyjało obniżenie przez Standard & Poor's oceny wiarygodności telekomu do BBB+.
Przed spadkami broniły się walory notowanego także w Pradze dewelopera Orco (ING podniosło rekomendację i wycenę papierów spółki) oraz kontrolowanej przez PKN Orlen spółki naftowej Unipetrol. Wzrost notowań Unipetrolu maklerzy tłumaczyli pozytywnym przyjęciem przez rynek planów inwestycyjnych PKN.
Specjaliści z Domu Maklerskiego Patria Finance - wchodzącego w skład grupy KBC - nie wykluczają, że w tym tygodniu na czeskim rynku zacznie się wzrost, bo większość z tych, którzy chcieli sprzedać akcje, już to zrobiła. Zdaniem maklerów inwestorzy będą interesowali się głównie papierami firm średniej wielkości, takich jak Orco i Unipetrol.
Tomasz Świderek